Jak wygląda wykonanie termoizolacji domu i na czym właściwie polega układanie styropianu? Wraz ze wzrostem popularności termomodernizacji – czyli docieplania już stojących budynków – coraz więcej osób zastanawia się na czym to właściwie polega. Oto odpowiedzi.
„Remonty nie należą do ulubionych czynności. Nic zatem dziwnego, że zwłaszcza osoby, które zastanawiają się nad dociepleniem istniejącego już budynku, mają sporo pytań o przebieg prac i ich uciążliwość” – wskazuje Dariusz Pruszkowski, doradca techniczny w firmie Styropmin, produkującej najpopularniejszy materiał ociepleniowy styropian.
Niewątpliwie na tempo prac wpływa ich dobre przygotowanie. To po pierwsze – wycenienie ich, by ewentualne niespodzianki kosztowe nie wstrzymały działań. W obecnej sytuacji na rynku materiałów budowlanych, gdy z jednej strony wciąż nie maleje ryzyko zerwania łańcuchów dostaw, a z drugiej nadal rośnie inflacja, warto założyć większą rezerwę. Tradycyjnie polecany margines to 10 proc. Po drugie – warto z wyprzedzeniem zarezerwować ekipę budowlaną, a po trzecie – zgromadzić materiały.
W przypadku prac ociepleniowych z wykorzystaniem styropianu wykonanie ich płynnie i bez zbędnych przerw ma dodatkowe znaczenie. „Styropian należy chronić przed promieniami słonecznymi, dlatego tak istotne jest, by np. nie przechowywać otwartych paczek, nie wystawiać płyt na działanie słońca, także już po ich ułożeniu. Jeśli są przerwy w pracach, to ryzyko rośnie. Skoro jednak wielu potencjalnych przerw możemy uniknąć, nie zostawiając zakupów czy szukania ekipy na ostatnią chwilę, warto to zrobić” – wyjaśnia Dariusz Pruszkowski. Warto przy tym pamiętać o warunkach pogodowych dla prac dociepleniowych – nie może być ani za ciepło, ani za zimno, a konkretniej polecany zakres temperatur to między +5 a +25 stopni Celsjusza.
ETICS krok po kroku
Najpopularniejszym sposobem układania izolacji termicznej ze styropianu – uniwersalny materiał do ocieplania ścian to np. Fasada 40 – jest metoda lekka mokra. Czyli inaczej – ETICS. Nazwa nawiązuje do technologii. Ocieplenie nie obciąża ściany, ciężar z tynkiem to 10-30 kilogramów na metr kwadratowy – stąd określenie „lekka”. Płyty zaś montuje się zaprawą, którą trzeba rozrobić wodą – stąd „mokra”. Wykorzystane materiały budowlane – mówimy o klejach, gruntach, zaprawach, tynkach – muszą ze sobą współpracować, czyli inaczej tworzyć system. Producenci styropianu zazwyczaj wskazują, jakie produkty sprawdzą się w przypadku ich pyt. Poszukiwanie tańszych zmienników nie opłaca się w dłuższej perspektywie – na szali jest bowiem efektywność termoizolacji.
Prace rozpoczynamy od oczyszczenia i wyrównania ścian. To konieczne, by warstwa izolacji dobrze przylegała do podłoża. Kolejny krok to mocowanie listwy startowej – z aluminium lub ocynkowanej stali. Jej szerokość musi odpowiadać grubości ocieplenia. Ta listwa ma chronić od dołu styropian, a także zapewnić „równy start” całej izolacji. Płyty bowiem układa się w rzędach – od dołu do góry.
Następnie przygotowujemy zaprawę według zaleceń producenta. Nakładamy ją zawsze na płyty styropianowe, nigdy na ścianę. Stosuje się metodę obwodowo-punktową. To znaczy najpierw należy nałożyć zaprawę wzdłuż krawędzi płyty (szerokość pasa kleju powinna mieć ok. 5 cm), a następnie umieścić kilka tzw. placków zaprawy w środku. Klej powinien pokrywać co najmniej 40 proc. powierzchni płyty styropianowej.
Płytę dociskamy do ściany np. z pomocą długiej płacy. Zawsze trzeba sprawdzić – mniej więcej po kilkunastu minutach – czy dobrze trzyma. Im wcześniej wprowadzimy wszelkie poprawki, tym lepiej. Jeśli zatem coś będzie nie tak z mocowaniem płyty, trzeba od razu ją oderwać, oczyścić z zaprawy i przykleić od nowa. Pamiętajmy też, że płyty muszą się mijać – chodzi o to, by nie powstawały długie szpary. Przy drzwiach i oknach łączenia styropianu nie mogą być niejako przedłużeniem krawędzi otworów. Do wypełnienia szpar i ubytków można stosować kliny ze styropianu lub piankę poliuretanową. Gdy stwardnieje, jej nadmiar usuwamy nożem.
W przypadku termoizolacji układanej w starym domu może być konieczne dodatkowe wzmocnienie za pomocą kołków. Jeśli je wykonujemy, zakłada się, że na 1 metrze kwadratowym powierzchni potrzeba ok. 4 – 8 kołków. Kołki można mocować po 2 dniach od klejenia styropianu.
Kolejne kroki to wyrównanie płyt (wystarczy papier ścierny), nałożenie zaprawy klejącej, zatopienie siatki z włókna szklanego (jej zadanie to wzmocnienie izolacji i ochrona przed późniejszymi uszkodzeniami) oraz przykrycie całości kolejną warstwą zaprawy. Na sam koniec zaś, po 2-3 dniach, gruntujemy ocieplenie, a potem nakładamy ostatnią warstwę – tynk.
Jeśli nie ETICS
Istnieje także druga metoda ocieplania – tzw. lekka sucha. Tutaj izolację mocuje się mechanicznie, w specjalnym stelażu. Nie łączy się jej zaprawą, a stosuje się gwoździe i kołki. W metodzie lekkiej suchej najczęściej jednak stosuje się wełnę mineralną jako warstwę izolacyjną. W przypadku zastosowania styropianu znaczenie lepiej sprawdza się ocieplenie ścian metodą lekką mokrą.