Późne lato i wczesna jesień to okresy, w których liczba zamówień składanych na dachy – zarówno na materiały, jak i ekipy montażowe – jest szczególnie duża. W tym czasie inwestorzy budujący swoje domy od wiosny, zazwyczaj stają już przed wyzwaniem montażu dachu. Z reguły chcą jak najszybciej doprowadzić budowę domu do stanu zamkniętego, żeby zimą móc rozpocząć już prace wewnątrz.
Jak znaleźć profesjonalną ekipę dekarską? Profesjonalną, czyli jaką? Dlaczego nie warto szukać przesadnych oszczędności? Czy obecnie nie jest już za późno na znalezienie dekarzy, którzy fachowo zamontują dach? Na te, jak i inne pytania, odpowiadają eksperci firmy Regamet, podkarpackiego producenta pokryć dachowych z blachy.
Trudne, ale możliwe
W perspektywie nadchodzącej jesieni i zimy często zaczynają się chaos i panika, jeśli inwestor nie jest jeszcze umówiony z ekipą dekarską. Znalezienie profesjonalnej firmy może nie być już wtedy takie łatwe. Dlatego wybór inwestorów pada często na pierwszych spośród dostępnych dekarzy. Tymczasem znaleziona w ten sposób firma wcale nie musi okazać się profesjonalna.
Jednocześnie, jak podkreśla dekarz Krzysztof Sądel, nie jest też prawdą, że profesjonalne ekipy mają zarezerwowane terminy na kilka lat naprzód. Owszem, taka ekipa może mieć w planach realizację jakiejś większej inwestycji za parę lat, co nie oznacza, że przykładowo za kilka tygodni nie będzie ona dostępna. Firma mogła przecież wcześniej uporać się z innym zleceniem, a kolejne jeszcze się nie rozpoczęło, w związku z czym akurat znajdzie czas na realizację zadania, na przykład za dwa-trzy tygodnie. Nie jest to może sytuacja częsta, ale jak najbardziej możliwa – konkluduje fachowiec współpracujący z firmą Regamet.
Firma profesjonalna… czyli jaka?
Dekarz radzi, aby w obecnym czasie nie wpadać w panikę, bo znalezienie profesjonalnych fachowców przed jesienią jest jeszcze możliwe. Trzeba jednak wiedzieć, w jaki sposób odróżnić wysokiej klasy wykonawców od osób, którym zdecydowanie nie powinno się powierzać takiego kluczowego zadania, jakim jest montaż dachu.
Na rynku usług dekarskich istnieją badania przeprowadzane wśród inwestorów. Wynika z nich, że to, co przede wszystkim się dla nich liczy, to estetyka wykonanego dachu. Funkcjonalność i niezawodność zajmują w tego typu sondażach miejsca zaskakująco odległe. Nie jest to podejście właściwe. Bo czy tak naprawdę inwestor będzie docelowo zadowolony z dachu, który może i będzie sprawiał dobre wrażenie estetyczne, ale który jednocześnie będzie na przykład przeciekał?
Jak zatem inwestor, a więc osoba nieposiadająca profesjonalnej wiedzy, może zweryfikować poziom fachowości danej ekipy? W pierwszej kolejności trzeba zwracać uwagę na to, czy dana firma działa na zasadach zgodnych z prawem. Ma się wtedy pewność, że w razie ewentualnych błędów w sztuce, można ubiegać się o naprawę usterki w ramach gwarancji – tłumaczy Marcin Kluz, Dyrektor ds. Sprzedaży Hurtowej Regamet.
Jeśli cokolwiek złego ma się wydarzyć z powodu błędnego montażu dachu, to z reguły dzieje się to w przeciągu dwóch-trzech lat od wykonanej pracy. Doświadczona, dbająca o reputację firma, zareaguje w takiej sytuacji szybko i dokona naprawy na swój koszt.
Mądre rozeznanie
Poszukując opinii o wykonawcach, warto robić to mądrze, czyli wśród inwestorów, którzy pokrycia dachowe mieli montowane kilka lat wcześniej. Nie powinno sugerować się tym, że u kogoś pięknie wykonano dach… kilka tygodni wcześniej. To, że jakaś firma wykonała dach po prostu ładnie, absolutnie nie będzie miarodajnym wskaźnikiem weryfikacji. Rozmawiając z dekarzami z pewnością warto zapytać, gdzie można zobaczyć pokrycia wykonane przez daną ekipę kilka lat wcześniej, a następnie dokładnie wypytać inwestora, czy jest z tej realizacji zadowolony.
Choć nigdy nie zapewni to stuprocentowej gwarancji, taki rekonesans stanowi najlepsze odzwierciedlenie poziomu profesjonalnie wykonanej pracy dekarskiej, którego inwestor ma pełne prawo oczekiwać – uważa Dyrektor ds. Sprzedaży Hurtowej Regamet.
„Będzie pan zadowolony…”
Ważną kwestią jest też podejście do rozmów z inwestorem. Jeśli wykonawca chętnie rozmawia na temat kwestii technicznych, wykorzystywanej technologii, jak i o wszelkich sprawach technicznych, świadczy to o tym, że zna się na swojej pracy i nie ma nic do ukrycia.
Istnieją dwa możliwe warianty rozmów na linii wykonawca-inwestor, które są w mojej ocenie najgorsze. Pierwszy to sytuacja, w której wykonawca nie jest skory do rozmów i odpowiadania na tego typu pytania inwestora. Często zbywa go wtedy stwierdzeniem w rodzaju: „nieważne jak zostanie wykonany dach, ważne, że będzie pan zadowolony” – opisuje dekarz. Równie niewskazane są sytuacje, w których to inwestor narzuca dekarzom, co i jak powinni robić. Żaden wykonawca nie może godzić się na taki układ, ponieważ to on jest stroną, która wykonuje dach, a następnie daje na niego gwarancję. Nie powinien być on zatem robiony pod dyktando wykonawcy, który nie posiada na ten temat fachowej wiedzy – tłumaczy dekarz Krzysztof Sądel.
Cena nie jest najważniejsza!
Inwestor powinien rozeznać się wśród wykonawców również w kosztach usługi. Zdarza się bowiem, że cena jednej firmy może być nawet kilkukrotnie niższa od innej. Najprawdopodobniej nie uwzględnia ona jednak różnych aspektów realizacji. Przykładowo – podczas remontów dachów często zdarza się, że trzeba wymienić część elementów jego konstrukcji. Profesjonalna ekipa dekarska z reguły przewiduje i uwzględnia takie sytuacje już na etapie kosztorysu.
Wykonawca wyceniający swoją pracę znacznie taniej od innych, zapewne będzie chciał jak najszybciej skończyć pracę, bagatelizując ewentualne problemy, które mogą wyniknąć w trakcie realizacji. Tego typu ekipa albo wykona dach byle jak, albo po otrzymaniu zaliczki nagle zapadnie się pod ziemię. Może nawet zdarzyć się, że zacznie szantażować inwestora zejściem z budowy – w przypadku niepodwyższenia wynagrodzenia z różnych, wynikających po drodze przyczyn.
W przypadku wycen podejrzanie niskich nie ma zatem co się łudzić, że praca zostanie wykonana prawidłowo. W obecnych czasach przeciętny koszt wykonania dachu w średnim przedziale cenowym, wraz z materiałem, wynosi od ok. 50 do 100 tys. zł. Przed wydaniem takich pieniędzy inwestor powinien więc dokładnie zastanowić się, komu zamierza te pieniądze wypłacić.